Grecja wprowadza nowy podatek turystyczny od rejsów

Spis treści:

• Nowe stawki na Santorynie i Mykonos
• Przeludnienie i presja na środowisko
• Podatek zintegrowany z ceną rejsu
• Długofalowe skutki dla turystyki i środowiska

Nowe stawki na Santorynie i Mykonos

Nowa opłata obejmie każdego pasażera rejsu, który zejdzie na ląd w greckich portach. Rząd Grecji podzielił stawki według sezonów oraz lokalizacji. Najwyższe kwoty dotyczą najpopularniejszych miejsc.

• Santoryn i Mykonos (szczyt sezonu: 1 czerwca – 30 września) – 20 euro od pasażera
• Santoryn i Mykonos (niski sezon: 1 października – 31 maja) – od 4 do 12 euro
• Inne greckie porty (szczyt sezonu) – 5 euro
• Inne greckie porty (niski sezon) – od 1 do 3 euro

Tylko w 2023 roku ponad 1,3 miliona turystów rejsowych odwiedziło Grecję, z czego znacząca część trafiła na Santoryn i Mykonos. To liczby, które wyraźnie wpływają na lokalne środowisko, infrastrukturę i zasoby naturalne, takie jak woda.

Przeludnienie i presja na środowisko

Wyspy Santoryn i Mykonos od lat zmagają się z nadmiarem turystów. Ich popularność sprawia, że latem infrastruktura nie nadąża za potrzebami – dochodzi do zatłoczenia ulic, przeciążenia kanalizacji i wzrostu zużycia wody.

Portal greekreporter.com informuje, że to właśnie te problemy skłoniły greckie władze do opracowania nowego mechanizmu regulacyjnego. Nowy podatek ma na celu ograniczenie ruchu turystycznego w najbardziej newralgicznych okresach oraz zachęcenie operatorów rejsów do wyboru mniej obleganych lokalizacji.

Podatek zintegrowany z ceną rejsu

Podróżni najprawdopodobniej nie zauważą bezpośrednio nowej opłaty. Podatek zostanie automatycznie doliczony do ceny biletu i będzie rozliczany przez operatorów rejsów. Ci będą zobowiązani do przekazania zebranych środków greckiemu rządowi.

W przypadku 20-eurowej stawki, szacuje się, że roczne wpływy mogą sięgnąć nawet 45 milionów dolarów. To kwota, która może znacząco zasilić budżet państwa i posłużyć do realizacji projektów proekologicznych.

Długofalowe skutki dla turystyki i środowiska

Wprowadzenie podatku wpisuje się w europejski trend zrównoważonego rozwoju turystyki. Grecja stawia na ochronę dziedzictwa kulturowego i naturalnego oraz poprawę jakości życia mieszkańców wysp. Władze liczą także, że nowe regulacje nie odstraszą turystów, ale przyczynią się do rozproszenia ruchu po mniej znanych miejscach.

Warto dodać, że podatek ten jest jednym z kilku środków wdrażanych przez rząd Grecji w ostatnich latach, mających na celu przeciwdziałanie negatywnym skutkom turystyki masowej.

Najważniejsze informacje w skrócie:

1. Wprowadzenie podatku 1 lipca 2025 roku
2. Maksymalna stawka – 20 euro na osobę w szczycie sezonu
3. Dotyczy głównie pasażerów schodzących z rejsów wycieczkowych
4. Wysokość opłaty zależy od lokalizacji i pory roku
5. Szacowane roczne wpływy – do 45 milionów dolarów

Nowy podatek w Grecji to reakcja na rzeczywiste problemy związane z nadmiernym ruchem turystycznym na wyspach. Władze liczą, że regulacja pozwoli lepiej chronić środowisko, bez konieczności ograniczania dostępu do najbardziej atrakcyjnych miejsc turystycznych.

Źródło: TVN24